Jak to już powiedzieliśmy, ustawodawstwa większości krajów zmierzały do obniżenia kosztów na etapie zgłoszenia wynalazku. Data zgłoszenia jest datą kluczową w procedurze ochrony patentowej wynalazku. Nazywamy ją inaczej datą pierwszeństwa. Każda publikacja wcześniejsza może być przeszkodą dla udzielenia patentu naszemu zgłoszeniu. Natomiast nasze zgłoszenie może być przeszkodą dla każdego zgłoszenia późniejszego.
Każdy kto dotknął procedury patentowej wie, że nasze zgłoszenie będzie czekało na publikację w każdym kraju, w sejfie krajowego Urzędu Patentowego, przez 18 miesięcy. To samo dotyczy systemów międzynarodowych. Wynika to z uregulowań Konwencji Paryskiej z 20.03.1883r, przyjętej i podpisanej w Paryżu i kilkakrotnie uaktualnianej. Według stanu na dziś Konwencję Paryską podpisało około 180 państw świata. To w tej Konwencji przyjęto szereg unormowań, w tym kluczowe: zasadę wzajemności i zasadę pierwszeństwa.
Wzajemność polega na tym, że państwa – strony Konwencji będą traktować we własnym kraju zgłaszających z innych krajów, tak samo jak własnych obywateli. Oznacza to wprost, że każda osoba, czy podmiot zgłaszający wynalazek za granicą, w określonym kraju, będzie traktowany w tym kraju, tak samo jak krajowiec. Na marginesie: stąd problem Rosji która od niedawna traktuje zgłaszających, jak to określają, z krajów wrogich, inaczej niż swoich obywateli. Musi więc liczyć się z wzajemnością w sprawach ochrony własnych wynalazków, w tych krajach. Bo przecież podpisała Konwencję.
Zasada pierwszeństwa konwencyjnego z Konwencji Paryskiej daje zgłaszającemu czas! To jest wyjątek od daty pierwszeństwa. Data pierwszeństwa to jest data złożenia zgłoszenia. Wymogi główne jakie musi spełniać wynalazek dla udzielenia patentu są jasne od zawsze:
- Nowość.
- Poziom wynalazczy.
- Stosowalność przemysłowa.
Zajmiemy się zasadniczym punktem 1 – nowość. Nowość musi być rozumiana jako bezwzględna – nie ograniczona terytorialnie! Jeśli więc każde zgłoszenie w Urzędzie Patentowym musi być nowe, to mój wynalazek, który zgłosiłem dziś w polskim Urzędzie Patentowym, zgłoszony jutro w jakimkolwiek Urzędzie Patentowym za granicą, przez kogokolwiek, także przeze mnie, będzie nienowy. Przepisy patentowe stawiają jednak warunek: „pod warunkiem opublikowania tego zgłoszenia zgodnie z przepisami w tym zakresie”. A więc moje pierwsze zgłoszenie w Polsce będzie przeszkadzało mojemu drugiemu zgłoszeniu tego samego wynalazku za granicą, ale jedynie wtedy gdy to pierwsze zgłoszenie zostanie opublikowane przez polski Urząd Patentowy zgodnie z przepisami w tym zakresie. Kiedy? Zgodnie z procedurą publikacja następuje zwykle po 18 miesiącach od daty tego pierwszego zgłoszenia. Skąd ten warunek?
W terminie do 18 miesiąca mogę na przykład wycofać to swoje pierwsze zgłoszenie z polskiego Urzędu Patentowego. Dlaczego? Na przykład dlatego, że po paru miesiącach stwierdziłem konieczność zmiany tego rozwiązania, która wykracza poza pierwsze zgłoszenie. Albo stwierdziłem, po dalszych badaniach, że to rozwiązanie nie przynosi spodziewanych efektów i ochrona tego wynalazku według pierwszego zgłoszenia jest niecelowa. To może być przyczyna wycofania przeze mnie, mojego zgłoszenia z Urzędu Patentowego – ale przed datą publikacji, czyli przed upływem okresu 18 miesięcy od daty zgłoszenia. Jeśli wycofałem zgłoszenie przed publikacją, to znaczy że ujawnienia nie było!
Jeśli natomiast utrzymam moje pierwsze zgłoszenie w Polsce i nastąpi jego publikacja po 18 miesiącach od daty zgłoszenia, będzie to przeszkoda w nowości dla wymienionego wyżej drugiego zgłoszenia tego samego mojego wynalazku – za granicą. Nawet jeśli złożyłem zgłoszenie za granicą tylko o jeden dzień później niż w Polsce. Zgodnie z przepisami, przeszkodą w nowości jest każde wcześniejsze ujawnienie tego rozwiązania, dostępne nieograniczonej liczbie osób. Publikacja przez Urząd Patentowy mojego własnego zgłoszenia patentowego stanowi takie ujawnienie. Przyjmijmy, że moje pierwsze zgłoszenie wynalazku w Polsce zostało opublikowane wraz z informacją o dacie zgłoszenia. Moje zgłoszenie tego samego wynalazku za granicą, nawet o dzień później, okazało się, w myśl tych przepisów, nienowe i dostanie odmowę udzielenia patentu.
Nowość w klasycznym, opisanym wyżej ujęciu, zmuszałaby więc zgłaszającego do wykonania jednego dnia zgłoszeń tego samego wynalazku, w szeregu krajach, gdzie wynalazek może generować zysk. Generowałyby te zgłoszenia znaczne koszty, w dacie zgłoszenia, a więc w sytuacji gdy przedmiot wynalazku nie mógł zaistnieć na rynku, ponieważ nie mógł być ujawniony publicznie przed datą zgłoszenia. Nie mógł więc generować zysku.
Konwencja Paryska rozwiązała ten problem, poprzez wprowadzenie mechanizmu pierwszeństwa konwencyjnego. Przepisy te stanowią, że każdy kto dokona w urzędzie patentowym we własnym, lub w innym kraju Konwencji, będzie korzystał z prawa do złożenia zgłoszeń tego samego wynalazku za granicą w ciągu 12 miesięcy od daty tego pierwszego zgłoszenia. To prawo działa w odniesieniu do każdego zgłoszenia w kraju – stronie Konwencji Paryskiej, i nie trzeba tu składać odrębnego wniosku.
Osoby i firmy zgłaszające wnioski o udzielenie patentu odetchnęły. Nie dość, że tego samego dnia nie trzeba ponosić kosztów zgłoszeń w szeregu krajach, to jeszcze mamy 12 miesięcy czasu na sprawdzenie czy wynalazek działa. I na decyzję gospodarczą w jakich krajach, poza krajem pierwszego zgłoszenia, warto ubiegać się o udzielenie patentu. Można w spokoju sprawdzić rozwiązanie od strony technicznej, a także spokojnie określić kierunki rozszerzenia ochrony patentowej za granicą.
W zagranicznych urzędach patentowych będą od nas jednak wymagać dowodów pierwszeństwa. O tym w poprzednim materiale. To jest pewne utrudnienie, jednak korzyści z przepisów o pierwszeństwie konwencyjnym są niepodważalne.
Opr. Jacek Czabajski